Wciągające gry komputerowe

Skończyły się wakacje, a niektórzy potrafią podsumować je jednym zdaniem – grałam na komputerze. Podczas, gdy inni opowiadają o nowo zobaczonych miejscach, o poznanych ludziach, oni tylko milczą, bo tak naprawdę – o czym tu mówić?

O tym, że życie upływa ci przed kompem w towarzystwie fikcyjnych stworów, atakujących stworzone przez ciebie wioski? No przepraszam, ale to chyba nie jest dobrze! Rynek gier komputerowych przyciąga bogatym asortymentem – gry logiczne, strategiczne, wojenne, bitewne, przygotówki, symulacyjne i wiele, wiele innych. Można wybierać i wybierać, a każdy na pewno znajdzie coś dla siebie i … wciągnie się w wirtualną rzeczywistość.

Grunt, żeby potrafić z tego wciągnięcia wydostać się o własnych siłach. Nie można odbierać grom komputerowym wielu pozytywnych aspektów – rozwijają wyobraźnię przestrzenną, pomagają w pojmowaniu i planowaniu strategii, trenują pamięć i pozwalają poszerzyć horyzonty wiedzowe.

Wszystko to jednak okupione jest długim czasem spędzonym przed ekranem. Zaczyna się rok szkolny i akademicki i powoli trzeba wyjść z wirtualnej rzeczywistości. Może się wydawać, że teraz komputer powinien służyć tylko do celów naukowych. Jednak chyba nie można z jednej skrajności popadać w drugą.

Niech gry komputerowe pozostaną z nami – niech staną się odskocznią od codzienności, sposobem na odpoczynek, uzupełnieniem dnia (a nie jego sednem), przyjemnym treningiem umysłu. Gra może istnieć w doskonałej komitywie z książką, spacerem i imprezą.